Słabości Hitlera
Każdy człowiek ma jakieś słabości. Nie był od nich wolny także Hitler. I choć można by podejrzewać go o fascynację zbrodnią, eksterminacją narodów i miłością do sztuki wojennej, to chyba największą słabością Hitlera były kobiety. Opętany rządzą władzy, leczący przez nią swoje kompleksy, chcący zmienić historię Europy i świata, nie mógł się oprzeć kobietom, które w konsekwencji niszczył emocjonalnie, a w niektórych przypadkach doprowadzał do śmierci.
Pierwszą ukochaną Hitlera, była młodziutka Stefanie Rabatsch, młodziutka Austriaczka. Kobieta urodziła się 28 grudnia 1887 roku w Wiedniu. Z relacji jej samej oraz znajomych, była nieśmiałą dziewczyną, która zdawała sobie sprawę, że tylko dzięki podejmowaniu różnych znajomości, obracaniu się w kręgu znajomych, będzie miała szansę na dobre zamążpójście i ułożenie sobie życia. Uczęszczała więc do teatru, do opery czy na bale, choć nie sprawiało jej to dużej przyjemności. Ponoć nie lubiła także tańczyć.
Pierwsze spotkanie tych dwojga miało miejsce podczas zwyczajnej przechadzki Stefanie z jej matką. Kiedy kobiety mijały młodego Adolfa Hitlera, przyszła niespełniona miłość dyktatora, rzucała na niego spojrzenia. Wówczas Hitler całkowicie stracił dla niej głowę. I choć oboje nigdy nie mieli okazji zamienić nawet słowa, to obsesja Hitlera na punkcie młodziej Austriaczki była tak wielka, że nawet planował jej porwanie oraz śmierć samobójczą obojga poprzez skok do rzeki. Po II wojnie światowej Stefanie udzieliła wywiadu tłumacząc, że nie miała zielonego pojęcia o uczuciu i obsesji, jakie czuł do niej Hitler. Kobieta wyszła za oficera austriackiej armii i na stałe zamieszkała w Wiedniu. Po latach przyznała także, że raz otrzymała anonimowy list miłosny od pewnego mężczyzny, który prosił ją, by zaczekała z zamążpójściem na niego, aż ten nie skończy szkoły artystycznej. Rabatsch przyznała, że dopiero później uświadomiła sobie, że mógł być to list od Adolfa Hitlera. Przyjaciel z dzieciństwa przyszłego Fuehrera, a później jego biograf, opisywał, że kiedy młoda dama posłała Hitlerowi uśmiech, spojrzenie, ten nie posiadał się ze szczęścia. Kiedy jednak nie zwracała na niego uwagi lub chłodno reagowała na jego próby flirtu, ten popadał w depresyjny nastrój i myślał nawet o samobójstwie. Ponoć do końca życie Stefanie Rabatsch pozostała w sercu Hitlera.
Drugą wielką słabością Hitlera była jego siostrzenica, Geli Raubal. Geli, a właściwie Angela Maria Raubal, urodziła się 4 czerwca 1908 roku w Linzu. Była córką przyszywanej siostry Fuehrera i jej męża Leo Raubala. Ponieważ mała Geli szybko straciła ojca, Hitler postanowił zająć się nią i jej matką. Mieszkając z dziewczynką pod jednym dachem miał coraz większy wpływ na nią i jej wychowanie. Zabraniał spotykania się jej z rówieśnikami, a w jej pobliżu miał znajdować się zawsze ktoś, komu on ufał. Często w literaturze można spotkać plotki i domniemania, że ją i Hitlera połączył romans. Nie ma na to jednak żadnych twardych dowodów. Dziewczyna oficjalnie popełniła samobójstwo 18 września 1931 roku, choć spekuluje się, że było to morderstwo Hitlera. Ten po jej śmierci przeszedł załamanie nerwowe i groził samobójstwem.